Trasa Samolot Uphill
- Poziom trudności: Wymagający
- Trasa trudna głównie ze względu na trzykilometrowy podbieg pod „Samolot”, pozostała część to już „bułka z masłem”.
- Zobacz na sports-tracker.com
Startujemy z Polany Jakuszyckiej kierując się przez całą Polanę na trasę „Spacerową” w kierunku schroniska „Orle”, to doskonała pięciokilometrowa rozgrzewka. Na początku mamy płaski, trzy i półkilometrowy odcinek do skrzyżowania na „Dziale Izerskim”. Biegniemy dalej prosto gdzie zaczyna się dwukilometrowy łagodny zjazd.
Gdy prawie dojeżdżamy do schroniska „Orle” z głównej trasy skręcamy w prawo na „Samolot” i po drugim skręcie w prawo zaczynamy jeden z najcięższych podbiegów po Polskiej stronie Gór Izerskich. Na szczycie „Samolotu”, to jest na około 8,5 km naszej trasy, skręcamy w lewo na długą prostą na „Cichej Równi”. Z reguły fajny i lekki fragment, lecz po podbiegnięciu całego „Samolotu” i ten, bardzo łagodnie wznoszący się odcinek nie daje odpoczynku.
Mijamy najpierw jeden zjazd w prawo, po 50 metrach skrzyżowanie i dopiero na kolejnym skrzyżowaniu, przy tabliczce „Drzewo lisa” skręcamy w lewo. Osoby słabsze technicznie muszą uważać, zaczynamy krótki 400-metrowy, ostry zjazd zakończony dojazdem do drogi, gdzie skręcamy ostro w prawo. Jesteśmy przy „Krogulcu”, jedziemy prosto 500 metrów łagodnym zjazdem (tu spokojnie można odsapnąć) i na kolejnym skrzyżowaniu również skręcamy w prawo.
Biegniemy przez „Jelenią łąkę”, gdzie najpierw mamy krótki zjazd, potem wypłaszczenie i na deser 300-metrowy podbieg. Dojeżdżamy do skrzyżowania pod „Cichą Równią”, skręcamy w prawo i pozostaje nam prawie 3 km przyjemnego zjazdu. Na końcu „Dolnego Duktu” skręcamy w prawo. Mamy przed sobą dwie malutkie góreczki i dojeżdżamy do końca naszej trasy. Przebiegliśmy niełatwe 15 kilometrów gdzie zrobiliśmy 300 metrów przewyższenia.
Oczywiście trudność tej trasy stanowi tempo, jakie sobie narzucimy. Da się ją zrobić spacerowo, ale można się naprawdę mocno zmęczyć. Życzymy powodzenia.
